Do tej chaty prowadzi zawsze usypana kamyczkami ścieżka. Dom Malesa nie wyróżnia się niemal niczym od innych chat wieśniaków. Ale jego wnętrze, to już zupełnie inna bajka. W środku jest dużo cieplej, gdyż w kominku zawsze płonie ogień. Koło kominka leży znakomitej jakości siekiera (skąd on ją ma? nie wiadomo). Gdzieś z boku leży duży kufer. Zaraz obok niego stoi pięknie rzeźbiona szafa. Ściany pokryte są zielonym, kojącym kolorem, a z kuchni czuć piękny zapach mięty...